Dakar 2016 – Prezentacja Orlen Team’u
Dziś odbyła się konferencja prasowa, podczas której poznaliśmy skład polskiego zespołu Orlen Team na nadchodzący Rajd Dakar 2016 oraz maszyny, którymi wystartują. Zobaczcie czego możemy oczekiwać po Orlen Team na najtrudniejszym radzie terenowym świata.
Marek Dąbrowski i Jacek Czachor wystartują Toyotą Hilux T1. Podczas konferencji opowiedzieli o zmianach, które zaszły w samochodzie. W porównaniu do zeszłorocznej rajdówki podobieństwa kończą się na wyglądzie. Całość jest zbudowana od nowa na lepszych podzespołach z wykorzystaniem nowszych technologii.
Adama Małysza wraz z jego nowym pilotem Xavierem Panseri będziemy mieli okazję oglądać w MINI ALL4 RACING, czyli jednym z najlepszych samochodów przystosowanych do najtrudniejszego radu świata.
Kuba Przygoński po raz pierwszy usiądzie za kierownicą samochodu rajdowego, będzie to również MINI ALL4 RACING. Jego „umysłowym” zostanie pilot Andrei Rudnitski. Za cel stawiają sobie zdobycie miana najlepszej załogi wśród debiutantów, co wiążę się z pokonaniem m.in. Sebastiana Loeb’a – weterana WRC.
Rafał Sonik staruje specjalnie zbudowanym dla niego quadem. Ten Dakar będzie dla niego szczególny, gdyż będzie walczył o obronę tytułu. Ale nie będzie to dla niego największe wyzwanie. Jak zapowiedział, chciałby zejść z czasem, który traci przez popełniane błędy poniżej godziny.
Jedynym motocyklista Orlen Team w przyszłej edycji wyścigu będzie Kuba Piątek. Mówił m.in. o tym, że brakuje mu doświadczenia, żeby walczyć o podium, ale kto wie jak to się skończy. W Dakarze 2016 zasiądzie za kierownicą KTM Rally Replica.
Niestety, ze względu na to rajdowe, że maszyny naszych zawodników wyruszyły już w podróż do Ameryki Północnej, na konferencji mogliśmy obejrzeć tylko dwa sprzęty.
Pierwsza z nich to ta którą Rafał Sonik zwyciężył w Dakarze, podobno cały czas jest na niej zaschnięte błoto z Argentyny. Już sami wiecie, kto po nim stąpał…
Drugą maszyną, którą można było podziwiać był rajdowy motocykl należący do Akademii Orlen Team’u. Trochę szkoda, że nie mogliśmy obejrzeć najnowszych dakarowych rajdówek.
Z drugiej strony nic nie odwracało uwagi od głównej atrakcji, czyli naszego Orlen Team. To wspaniali, pozytywni ludzie, którzy pomimo ciężkiej pracy włożonej w osiąganie swoich sportowych celów, znajdują czas na to aby pomagać innym. Dla tych którzy nie wiedzą: Marek Dąbrowski i Jacek Czachor od wielu lat wspierają polskich misjonarzy, a Rafał Sonik jest związany ze Stowarzyszeniem SIEMACHA.
Na koniec pozostało nam tylko realizować obietnice złożoną Rafałowi Sonikowi i spróbować namówić Państwa do głosowania na niego w Plebistycie Przeglądu Sportowego na Najlepszego Polskiego Sportowca 2015. Naszemu mistrzowi nie chodzi o docenienie jego osoby, tylko na promowaniu sportów motorowych. Wszystkim zawodnikom i całej ekipie życzymy powodzenia i już nie możemy doczekać się startu!