Zimowa aukcja Ardor

Rynek samochodów klasycznych rośnie w Polsce coraz prężniej. Zimowa aukcja Ardor Auctions była kolejnym wydarzeniem organizowanym przez ten dom aukcyjny. 

Samochody klasyczne to bardzo ciekawy temat szczególnie pod kątem różnorodności. Klasykiem jest zarówno przewspaniałe Porsche 911 Turbo (965) jak i malutki Fiat 500.

RangeRover Classic może dumnie stać obok Peugeota 304 Cabrio oraz Mercedesa 300D Adenauera. Co sprawia, że ten samochód jest klasykiem, a inny nie? Ciężko odpowiedzieć jednoznacznie. Na pewno decydującymi czynnikami są wiek, stan techniczny ale też historia konkretnego egzemplarza. Granica między starym zwykłym samochodem a klasykiem bądź rokującym na klasyka jest stosunkowo płynna.

Co więcej, dla każdego temat klasyków to co innego – dla jednych pasja, dla innych inwestycja a dla jeszcze innych dobra zabawa i sposób na wydawanie znacznych nadwyżek finansowych. Równie dobrze można kupić bardzo cenny obraz ale nim nie podjedziemy na kawę na pl. Trzech Krzyży w piękny słoneczny dzień.

Zobaczcie pełną galerię z Aukcji Zimowej Ardor na Tribe SportStandard.pl 

Na pewno samochody klasyczne, na poziomie reprezentowanym przez Ardor, to zabawa dla zamożnych ludzi. Nikt nie da Wam atrakcyjnego finansowania na zasadzie wynajmu długoterminowego na 30 letnie auto. Nawet jeśli to pożądana Targa 1989 roku ze skrzynią Getrag G50.

Całą kwotę musicie położyć od razu, a to dopiero początek przygody. Klasyki lubią być kapryśne, lubią dawać o sobie znać i lubią, jak się o nie dba. Podobnie jak z dziećmi.

Z drugiej strony samochody klasyczne potrafią łączyć pokolenia.

Zimowa aukcja Ardor była okazją do zobaczenia 23 pojazdów: samochodów oraz motocykli. Mimo, że nie wszystkie znalazły nowych właścicieli to wydarzenie można śmiało zaliczyć do udanych.

Osobiście powoli zaczynam dorastać do miłości do klasycznej motoryzacji, głównie za sprawą coraz częstszego obcowania z tymi wspaniałymi maszynami. Dajcie znać, co Wy sądzicie o klasykach.