<3 Aston Martin Vanquish S
Na trwającym salonie samochodowym w Los Angeles brytyjski producent przedstawił „stare-nowe” dzieło: Aston Martin Vanquish S. Po premierze specyficznego DB11 teraz nawet najwięksi malkontenci znów mogą zakochać się w brytyjskiej marce.
Aston Martin Vanquish S to poprawiona w każdym calu wersja drugiej generacji Vanquisha. Zmiany objęły silnik, zawieszenie oraz aerodynamikę.
Pod maską pracuje wzmocniona sześciolitrowa V12 generująca 600 KM (w stosunku do 573 KM ze zwykłego Vanquisha). Aston twierdzi, że znacznie poprawiła się reakcja na pedał gazu za sprawą zmodyfikowanego układu dolotowego. Potężne serce Vanquisha S może teraz lepiej i głębiej oddychać. Również w wyższym zakresie obrotów silnik zyskał więcej siły.
Nowe oprogramowanie automatycznej, 8-mio przełożeniowej skrzyni biegów zapewni szybsze zmiany i większy komfort przy mniejszych prędkościach.
Informacja prasowa dotycząca zmian w zawieszeniu nie jest przesadnie szczegółowa. Wiemy, że zostało poprawione w celu zapewnienia jeszcze lepszej kontroli nad autem i większego komfortu.
Najwięcej zmian i nowości kryje się w detalach wewnątrz i na zewnątrz. Takie smaczki jak karbonowe wloty na masce, lotki na zderzakach i progach czy nowe końcówki wydechu dopełnione są pięcioramiennymi felgami. Wewnątrz mamy do wyboru m.in. nowe dwa wzory wykończenia deski rozdzielczej.
Aston Martin Vanquish S będzie dostępny zarówno w wersjach Coupe jak i Volante. Dostawy do klientów mają ruszyć już w grudniu 2016 r. Ceny Vanquisha S zaczynają się z poziomu £199,950 w Wielkiej Brytanii, €262,950 w Niemczech i $312,950 w USA.