Mazda MX-5 ma 25 lat!
Mała Mazda MX-5 w tym roku świętuje swój jubileusz. Gdy ćwierć wieku temu pierwsze egzemplarze tego małego roadstera opuszczały bramy fabryki chyba nikt się nie spodziewał, że MX-5 stanie się taką legendą. Mazda MX-5 ma 25 lat!
Polski oddział Mazdy wraz z MX-5 Klub Polska zorganizowali jubileuszowy zlot z iście urodzinową atmosferą.
Ponad 250 aut pojawiło się na nowym obiekcie, Torze „Jastrząb” k. Radomia.
Uczestnicy, którzy przyjechali na zlot mieli zapewnione kilka ciekawych atrakcji.
Poza oczywistym faktem spotkania znajomych/rodziny/przyjaciół/kompletnie-obcych-osób mocno zafascynowanych MX-5 organizatorzy przygotowali próby sprawnościowe z wykorzystaniem płyt poślizgowych.
Zajęcia w grupach odbywały się pod okiem profesjonalnych instruktorów dzięki czemu można było nie tylko się wyszaleć, ale także podnieść własne umiejętności.
Równolegle można było sprawdzić moc auta na hamowni albo po prostu przejść się pośród zgromadzonych aut.
Jest jakaś magia w małych MX-5 oraz ludziach, którzy nimi jeżdżą – nie było dwóch identycznych aut.
Każde z nich miało swój własny, unikatowy styl.
Gościem specjalnym zlotu był Tomasz Kuchar, który w swoim bardzo widowiskowym stylu przewoził chętnych na prawym fotelu najnowszej MX-5 (identycznej z tą, którą byliśmy na Mazurach -> Jeździliśmy: Mazda MX-5).
Liczba chętnych na taki przejazd była ogromna i pomimo, że Tomasz Kuchar jeździł praktycznie bez przerwy, na swoje kilka chwil z mistrzem trzeba było poczekać nawet kilka godzin.
Jak na każdych urodzinach, także na imprezie Mazdy MX-5 nie mogło zabraknąć jubileuszowego tortu.
Patryk Mikiciuk, współprowadzący imprezę z Anną Dereszowską, żartował, że tak będzie wyglądała kolejna generacja MX-5.
Punktem kulminacyjnym imprezy było ustawienie z aut napisu „25 LAT”.
Przy tak dużej liczbie uczestników okazało się to nie lada wyzwaniem dla organizatorów.
Muszę przyznać, że dość ciekawym zjawiskiem był korek złożony tylko z Mazd MX-5…
Jak na złość, idealnie w czasie ustawiania napisu zaczęło dość mocno padać…
Po pamiątkowej fotografii na przybyłych entuzjastów małego, japońskiego roadstera czekała jeszcze atrakcja artystyczna – koncert Goorala (jeśli nie macie pojęcia kto to, to koniecznie zobaczcie ten link)
Tłumy fanów w liczbie 15 osób bawiły się wyśmienicie! Co ciekawe, do końca występu (na prawdę KOZACKIEGO) nie dotrwali nawet przedstawiciele Mazdy…
Jubileusz małej Mazdy MX-5 był namacalnym dowodem na to, że to legendarne auto. Od 1989 roku wyprodukowano 940 000 egzemplarzy MX-5.
Mazda ma swoje miejsce także w księdze rekordów Guinnessa jako najlepiej sprzedający się dwumiejscowy samochód sportowy (czyli roadster) w historii.
Wszystkiego najlepszego MX-5!