Mille Miglia 2017 | Rzym – Parma | Jak oni to zorganizowali?
Dziś opowiemy Wam nieco więcej o organizacyjnej części całego przedsięwzięcia o nazwie Mille Miglia. O organizacji różnorakich wydarzeń przez Włochów powiedziano już bardzo wiele, a moje własne doświadczenia raczej potwierdzają niż zaprzeczają stereotypom. Z Mille Miglia jest jednak zupełnie inaczej.
Za organizację Mille Miglia należą się Włochom ukłony. Zacznijmy od samego Rzymu, gdzie akcja toczyła się na jednym z głównych placów miasta, zamkniętym dla ruchu. Ale to nie wszystko, bo żeby tylko dzisiejszy odcinek mógł zostać rozegrany, należało zablokować kilkanaście centrów miasteczek, rozsianych w odległości 500 kilometrów.
Jednym z takich miasteczek było Viterbo, które odwiedziliśmy rano. W samym tym mieście kierowcy mieli przejechać trasę, ułożoną wśród bardzo ciasnych uliczek. Mieszkańcy oczywiście – musieli się przemieszczać i załatwiać swoje sprawy, ale kiedy jechało auto, uliczka pustoszała, zostawiając kierowcy miejsce na bezpieczne opanowanie maszyny.
Nasze auto, mające naklejki Mille Miglia Media ma dostęp do zamkniętych dla ruchu stref, ale są miejsca, gdzie i one nam nie pomagają i jedynie samochody uczestników mają na nich wyłączność. Oba te rodzaje stref buforowych mają ze sobą co najmniej dwie osoby: marshalla i policjanta i szczerze mówiąc, jeszcze nie uświadczyliśmy żadnej pomyłki, aby wpuszczono kogokolwiek tam, gdzie nie może wjechać. Innym wykorzystaniem Policji jest eskorta pędzących klasyków. Bez ceregieli, policjanci na motocyklach spychają innych uczestników ruchu, aby dać miejsce prującym z dużymi prędkościami zawodnikom. Dodatkowo, w każdym punkcie pomiaru czasu znajduje się po dwóch sędziów, zapisujących wyniki i dbających o czystość rywalizacji.
Zupełnie innym aspektem przygotowania trasy jest przystrojone miasta. W ciągu dzisiejszego dnia nieraz byliśmy zaskoczeni specjalnie przygotowanymi wystrojami domów, a czasem ulic i całych miast. Mam wrażenie, że Włosi traktują Mille Miglia jak święto, odpowiadające naszemu świętu Bożego Ciała. Domy są na ten specjalny czas przystrojone, często również wywieszane są flagi, a policja zatrzymuje uczestników ruchu, bo przecież właśnie dzieje się coś znacznie ważniejszego niż codzienne życie.
Uważam, że tym, ci właśnie sprawia, że rajd Mille Miglia jest tak dobrze przygotowany jest, że Włosi uznają je za święto. Niemal religijne.
Galeria:
Zobacz również: