Emocje w standardzie
Na początku tego roku GM zaprezentowano swój topowy model – Chevrolet Corvette C7 Z06. Ten samochód pokazuje, że amerykańska motoryzacja wyszła z kryzysu i wraca do swoistej „motoryzacyjnej zimnej wojny” – wojny na technologie. Dość powiedzieć, że konkurenci z Europy mają się czego bać.
Nawet nowoczesna i odważna stylistyka nie przeszkodzi rozpoznać następcy Corvette. Nowa Corvetta jest najszybszą i najmocniejszą w historii modelu (pomijając oczywiście wersje specjalne poprzednich generacji). Przy okazji jest też najoszczędniejszą Corvette w dziejach.
Z okazji sześćdziesięciolecia modelu Corvette a także ostatniego roku produkcji generacji C6 Chevrolet przygotował specjalną wersję – 427 Convertible Collector Edition. Jest to najmocniejsza i najszybsza Corvette’a bez dachu w historii. Przy okazji zaprezentowano jubileuszowy pakiet stylizacyjny 60th Anniversary.
Kiedy inne firmy motoryzacyjne coraz bardziej zmniejszają pojemności skokowe w swoich silnikach, Chevrolet prezentuje nam coś odmiennego i bardzo ciekawego. Inżynierowie stwierdzili, że zwykła V6 jest za słaba i do muskulaturnej sylwetki Camaro wstawili V8, całość oznaczając magiczną nazwą ZL1.
Chevrolet obchodzi swoje setne urodziny. Z tej okazji przygotowano wyjątkową wersję legendarnego modelu Corvette. Pakiet „Centennial Edition” wyróżnia się charakterystycznym czarnym lakierem i stylistyką, a dostępny będzie w każdej wersji Corvette (łącznie z Grand Sport, Z06 i ZR1).
Po raz dwudziesty drugi Chevrolet wystawi swoje auto jako Pace Car w amerykańskiej serii wyścigowej Indy 500. I po raz siódmy będzie to Camaro.
Audi RS 3 – Niski przelot nad miastem
8 cze, 2016
Alpine A110 S – test i video | #NaKoniecDnia
24 lut, 2020
JEŹDZILIŚMY: Jeep Grand Cherokee SRT
7 kwi, 2015
Mercedes C450 AMG – wpół do szczęścia
14 paź, 2016
