Perełki Poznań Motor Show 2016

Jeśli tu jesteście, to prawdopodobnie widzieliście już naszą snapczatową relację z targów Poznań Motor Show 2016, bądź jedno z naszych zdjęć na Facebooku, Insta lub Twitterze. Jeśli Wam się podobała i macie teraz nieco czasu, to usiądźcie i obejrzyjcie, co udało nam się złapać w obiektywy. Oto setka naszych najlepszych zdjęć. Smacznego!

2016_PMS_SportStandard_Pawe┼é_Paszota-40  2016_PMS_SportStndard_Micha┼é_Wardak-6 2016_PMS_SportStandard_Pawe┼é_Paszota-43 2016_PMS_SportStandard_Pawe┼é_Paszota-41

Pierwszym stoiskiem które odwiedziłem było to należące do Mercedesa. Tam uwagę mocno przykuły AMG GT oraz G63 AMG.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-30

Ale skłamałbym nie mówiąc, że największe wrażenie zrobiło na mnie A45 AMG 2015 World Champion Edition. Wersja ta powstała na uczczenie drugiego z rzędu mistrzostwa konstruktorów F1.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-31

Całe nadwozie dostało bardziej agresywną stylistykę. Pojawił się na nim również pasek (o łączonych kolorach: czarnym i  Petrol Green), który wchodząc do samochodu, przechodzi przez kierownicę i zatrzymuje się na sportowych fotelach AMG.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-32

Nowe dziewiętnastocalowe felgi titanium green z paskiem w ciemnozielonym kolorze, identycznym z jakim jeździły srebrne strzały w 2015 roku oraz z zielonymi nakrętkami sprawiają, że A45 wygląda jak stylowa zabawka…

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-7

… którą de facto jest, bo legitymując się nawet standardowymi osiągami poliftowej A45, ma 381 KM, 475 Nm i 4.3 s do 100 km/h.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-71

Niedawno w Genewie zaprezentowano nową Klasę E, która swoją polską premierę miała właśnie w Poznaniu. Jej lista asystentów jazdy jest tak długa, jak… Imponująca! Bo kto by nie chciał samochodu, którego parkowaniem zajmuje się on sam, nie potrzebując nawet kierowcy w środku?

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-27

Kolejną ciekawą premierą była Klasa SL w wersji AMG, posiadająca umieszczone w silniku V8 biturbo 585 KM.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-25

Nowy SL 63 będzie mieć, dostępny do tej pory w S Klasie, system pochylania samochodu do środka zakrętu.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-90

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-89

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-73

A jeśli o Klasie S mowa, to miałem okazję zobaczyć premierę jej wersji bez dachu, za to z oznaczeniem AMG, czyli: Mercedes-AMG S63 Cabrio. Silnik, z jakim wyjeżdżać będzie z fabryki to ten sam, co w SL-u AMG.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-46

Znakiem czasu jest, że marka o stuletniej historii produkcji włoskich samochodów sportowych, Maserati, wystawiła na Poznań Motor Show wyłącznie czteromiejscowe auta.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-11

Maserati Ghibli – pierwszy samochód z slinikiem wysokoprężnym tej marki, o mocy 275 KM (silnik benzynowy generuje 410 KM). Bardziej przełomowy był jednak pierwszy SUV produkcji Maserati: Levante. W wersji S ma moc 430 KM, a do stówy przyspiesza w 5,2 s.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-13

Trzecim z aut Maserati było GranTurismo MC Stradale, czyli agresywniejsza i czteroosobowa wersja modelu GranTurismo.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-88

MC Stradale będzie można rozpoznać po wlocie powietrza w masce z włókna węglowego, tylnym wyciągom oraz dwudziestocalowym felgom.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-49

Korzysta ono z tej samej jednostki co GranTurismo Sport, którą jest 4.7-mio litrowe V8 generujące moc 460 KM.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-47

Przy stoisku Maserati prezentowały się również jedne z najładniejszych modelek z całych targów.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-30

Drugi z włoskich producentów supersamochodów również pokazał kilka ciekawych modeli.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-32

Pierwszym z nich była California T.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-61

Jest to model, w którym Ferrari ponownie zaczęło stosować turbo po to, aby móc delektować się mocą 560 KM podczas jazdy bez dachu. Z czterema osobami na pokładzie.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-31

Bardzo cieszyła obecność F12, czyli swego czasu najmocniejszego dopuszczonego do ruchu samochodu sprzedawanego przez Ferrari. Niestety, mimo tego, że pojawiła się jeszcze mocniejsza, limitowana wersja: F12tdf (od Tour de France), która znajduje klientów w Polsce, nie dane mi było jej zobaczyć.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-66

No i jedna z wisienek na torcie całych targów: model Ferrari 488 GTB. Jest on następcą modelu 458 w klasie samochodu sportowego z centralnie zamontowanym silnikiem.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-63

Jedną z najbardziej ekscytujących rzeczy w 488 GTB (poza turbo) jest jego bardzo rozwinięta aerodynamika. Dzięki takim innowacjom jak podwójny spoiler z przodu, przedzielone boczne wloty powietrza oraz aktywny aerodynamicznie tył samochodu, udało się uzyskać o 50% większą siłę docisku niż w jego poprzedniku.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-70

Co jeszcze ciekawsze, egzemplarz zaprezentowany w Poznaniu jest pokazem nie tylko kunsztu inżynierów z Maranello, ale także programu daleko idącej personalizacji zamawianych samochodów, zwanej Tailor-Made, w którym mając do dyspozycji przydzielonego „designera”, klient może razem z nim zaprojektować swój unikalny samochód marzeń. Wyjątkowość tego egzemplarza podkreśla pas biegnący przez środek auta. Niebieski odcień tego pasa, znajdującego się na prezentowanym samochodzie w oficjalnej palecie kolorów Ferrari, nazywany został  „Blu Katowice”.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-77

Krok dalej Fiat pokazywał jak ich nowy samochód, 124 Spider podobny jest do swojego poprzednika sprzed lat.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-75

Choć – patrząc na poprzednika – wydaje się, że nowemu 124 znacznie bliżej do najnowszego modelu Mazdy MX-5

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-76

I nic w tym dziwnego, bo oba te pojazdy, czyli nowa Miata oraz prezentowany Fiat 124 Spider to w dużej części ten sam samochód. Identyczne są tu cała bazowa konstrukcja oraz zawieszenie, czego efektem są niemal identyczne proporcje w obu modelach.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-91

Jadąc na targi liczyłem na pojawienie się również Abartha 124 Spider. Tym razem jednak się nie udało.

2016_PMS_SportStndard_Micha┼é_Wardak-37  2016_PMS_SportStandard_Pawe┼é_Paszota-93 2016_PMS_SportStandard_Pawe┼é_Paszota-942016_PMS_SportStndard_Micha┼é_Wardak-342016_PMS_SportStndard_Micha┼é_Wardak-67

Gdzieś pomiędzy stoiskami francuskich marek znaleźć można było oryginalną dakarówkę Peugeot, której bliźniak wygrał ostatni Rajd Dakar.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-103 2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-1042016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-124

A także obecne samochody Krzysztofa Hołowczyca (razem z kierowcą!) oraz Gosi Rdest.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-38

Również Honda, aby podkreślić swoje osiągnięcia w sporcie motorowym, obok Civica Type-R postawiła swój samochód jeżdżący w serii WTCC.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-44

Nieprzypadkowo właśnie jego, bo to Civic Type-R dzierży tytuł najszybszego przednionapędowca na północnej pętli Nurburgring.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-47

O jego sportowości świadczy nie tylko czas okrążenia Nordshielfe, czy moc 310 KM, ale także możliwość wyświetlenia na ekranie aktualnej wartości przeciążeń, parametrów pracy silnika oraz czasu okrążenia!

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-45

W konkursie na „Skrzydło Targów” moim zdaniem bezsprzecznie wygrywa właśnie Civic Type-R.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-55

Przy stoisku Forda spotkało mnie małe rozczarowanie. Ford nie pokazał swojego najnowszego, flagowego modelu: GT. W jego miejsce, na otarcie łez mogłem podziwiać również GT, ale tylko jako Mustanga. Mustanga GT.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-84

Co to oznacza? Oczywiście najmocniejszą 5-cio litrową wersję silnika V8, wytwarzającą 420 KM i 528 Nm.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-58

Mogliśmy również przyjrzeć się skróconej historii znaczków RS w samochodach Forda. Pierwszym etepem był klasyczny już Escort RS.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-92

Komora pod maską nie zostawia wiele miejsca na pytania.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-61

Drugim eksponatem w tym motoryzacyjnym mini muzem był poprzedniej generacji Focus RS.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-81

Można było tez obejrzeć najświeższe i prawdopodobnie najlepsze dzieło Ford Performance: nowego Focusa RS.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-122

Ale ładniejszy, lepiej skonfigurowany i bardziej wyeksponowany egzemplarz RS-a pokazał nie sam Ford, lecz magazyn Top Gear. RS jest posiadaczem 350 koni mocy, napędu na 4 koła, oraz bardzo zaawansowanych systemów automatyki, które wyprzedzają mechaniczne reakcje samochodu i pozwalają każdemu kierowcy poczuć się jak Ken Block. Dzięki temu wszystkiemu nowy Focus RS zdaje się właśnie w tej chwili zasiadać na tronie – nawet już nie Króla, co Cesarza – wszystkich „hothatchy”.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-57

Co ciekawe, na miejscu obecna była też Fiesta ST 200, o której premierze wspominaliśmy jakiś czas temu.

2016_PMS_SportStandard_Pawe┼é_Paszota-1282016_PMS_SportStandard_Pawe┼é_Paszota-129 2016_PMS_SportStandard_Pawe┼é_Paszota-130

Volvo zaprezentowało modele V90 i S90, których hybrydowe wersje T8 będą mieć ponad 400 KM mocy.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-116 2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-118 2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-120 2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-119

Nissan postanowił pokazać w Poznaniu ciekawe zjawisko, jakim jest Juke-R 2.0. czyli połączenie crossovera Juke z sześciusetkonnym silnikiem i układem napędowym z GT-R oraz klatką bezpieczeństwa.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-123

Marka BMW przywiozła do Poznania nowego BMW M760Li xDrive, czyli pierwsząw historii „siódemę” opatrzoną znaczkiem M.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-136

Co on oznacza w przypadku siódemki? Między innymi silnik: V12 TwinPower Turbo! V12 o pojemności 6,6 litra, mocy dokładnie 600 KM i momencie 800 Nm. 0-100: tylko 3.9 s.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-122

Wszystko w nadwoziu topowej wersji luksusowej bawarskiej limuzyny.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-131

Dla ostudzenia emocji wywołanych M760 Li można było rzucić okiem na ustawione nieopodal dzieło sztuki rzeźbiarskiej, czyli BMW i8 w uspokającym niebieskim kolorze.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-126

MINI pokazało nowość, linię MINI Cabrio. Zaprezentowaną na przykładzie Coopera S Cabrio.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-127

Wersja S Coopera ma w zanadrzu 192 KM z czterocylindrowego TwinPower turbo, co czyniłoby go hothatchem, gdyby miał tylną klapę z szybą. Tak musi pozostać chyba hot-cabrio…

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-129 2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-126

Audi poza konceptem elektrycznego SUV-a e-tron quattro pokazało również nowość: Q2.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-130

Nas jednak bardziej zainteresował nieco już starszy model R8 V10 plus.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-134

Jest on nową, ulepszoną wersją Audi R8 V10, której bratem w nadwoziu Spyder mieliśmy okazję jeździć.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-136

Co się zmieniło przez trzy lata między ich premierami? Przede wszystkim zwiększono moc samochodu. W czasach, gdy RS-6 może mieć ponad 600 KM wypadało, aby supercar R8 dysponował czymś więcej niż 550 koni z poprzedniego plusa. Dla tego nowy V10 plus może dysponować 610 KM w wolnossącym silniku 5.2 FSI.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-132

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-135

Zgodnie z najnowszymi trendami, V10 plus otrzymało oczywiście klapy do sterowania dźwiękiem wydechu. Nowe R8 wychodzi jednak ponad to i oferuje opcjonalnie sportowy układ wydechowy. Jestem bardzo ciekawy, jak brzmi on w rzeczywistości.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-137

Dodatkowo odbyła się premiera RS-ów szóstki i siódemki z dopiskiem „performance”. Całość sprowadza się do tego, że niemieccy inżynierowie Audi wzięli dotychczasową linię RS 6 i 7, w których znajdowało się i tak już chore 560 KM i stworzyli prawdziwe monstrum, posiadające 605 KM oraz 750 Nm „w overbooście”. Tego potwora ukryto w spokojnych nadwoziach Sportback lub Avant.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-139

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-138

Zaprezentowano także całkowicie nowy model: S8 plus, z parametrami identycznymi jak w RS-kach performance.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-137

Klasą samą dla siebie było stoisko Porsche, na którym poza większością dostępnych obecnie samochodów zobaczyć mogliśmy również modele 718 Boxster i 911 R, których sprzedaż rozpocznie się w 2017 roku.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-86

Moim zdaniem, gdyby na halach Targów Poznańskich znajdował się jeden samochód – 911 R i tak byłyby one warte odwiedzenia.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-107

911 R jest samochodem dla purystów i powrotem do pierwotnej koncepcji 911, czyli samochodu którego jedynym zadaniem jest dostarczanie emocji sportowej jazdy samochodem.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-88

Przejawem tego podejścia w projektowaniu 911 R jest na przykład masa samochodu, niższa o 50 kg od modelu 911 GT3 RS, czyli praktycznie samochodu torowego i najniższa spośród wszystkich samochodów z herbem Porsche na masce. Za redukcję masy do imponujących 1370 kg odpowiadają szerokie zastosowanie włókna węglowego w konstrukcji elementów aerodynamicznych i maski, magnezu w dachu, a także lekkich plastików w miejscu tylnych i bocznych szyb. Co więcej, projektanci nie cofnęli się przed pozbyciem się tylnej kanapy, a także całego systemu audio i przeniesieniem klimatyzacji do listy opcji.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-105

Co prawda, w powracającej do korzeni 911 R nie zdecydowano się na usunięcie całej elektroniki i zdania się na system cięgien bezpośrednio połączonych do pedału gazu aby sterować przepustnicą. W zamian, klienci otrzymają przeprogramowany system Porsche Stability Managment, w którym zawarto możliwość włączenia przyciskiem opcji podwójnego wysprzęglania przy redukcjach biegów, wykonywanych w jedynej dostępnej i jedynej poprawnej skrzyni biegów – manualnej.

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-104

Zgodnie z koncepcją ,,puryzmu” jednostka napędową to wolnossąca znana z modelu 911 GT3 RS rzędowa szóstka o pojemności 4 litrów, zapewniająca moc 500 KM i 460 Nm. Wszystko to sprowadza się do przyspieszenia w czasie 3,8 s do 100 km/h.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-96

Obecny był także nowy 718 Boxster S, wprowadzony w dwudziestolecie pojawienia się pierwszego Boxstera.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-94

Umieszczony pomiędzy osiami silnik jest w Boxsterze S dwuipółlitrową czwórką ze zmienną geometrią łopatek turbiny, dzięki której koła dostaną 350 KM.

2016_PMS_SportStndard_Micha┼é_Wardak-932016_PMS_SportStndard_Micha┼é_Wardak-99  2016_PMS_SportStandard_Pawe┼é_Paszota-138

Jako przedstawiciele nowej koncepcji samochodów bez napisu ,,turbo” na tylnej klapie, ale z turbosprężarką pod maską pokazane zostały między innymi Targa 4S i Carrera 4S.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-18 2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-17 2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-56 2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-53

Pokazał się także oficjalny przedstawiciel Mansory w Polsce –  było kilka naprawdę tłustych wersji i tak już bardzo mocnych samochodów. Np. bazujący na G63 Gronos Black Edition oraz GLE 63 o mocach równych 840 KM.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-14

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-20 2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-59 2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-57 2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-60

A także łamiący wszelkie schematy Bentley Continental GTC, który dzięki mocy 1001KM i momentowi 1200 Nm potrafi wystrzelić do setki w 3,9 s!

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-85

Oczywiście sporo było także stoisk innych, przeróżnych firm, prezentujących swe usługi na wielu wspaniałych samochodach.

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-141 2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-140

2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-48 2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-49 2016_PMS_SportStndard_Michał_Wardak-52

Niezwykle mnie cieszy to, że polski rynek zaczyna odgrywać coraz większą rolę w globalnej sprzedaży samochodów. W Poznaniu spotkałem kilka samochodów, które swoje światowe premiery miały niecały miesiąc temu – co jest na prawdę imponujące. Do tego kilka wartościowych samochodów sportowych, które maja swoje miejsca w muzeach ich marek. No i jeszcze ten „Blu Katowice”…

2016_PMS_SportStandard_Paweł_Paszota-73

W tym tekście starałem się zamieścić tylko te najciekawsze, najnowsze i najbardziej „SportStandard” modele samochodów, a i tak wyszedł dość długi. Oznacza to jedno: targi Poznań Motor Show są nieporównywalne z żadnym innym wydarzeniem motoryzacyjnym w Polsce. Będąc na nich czułem się szczęśliwy jak ten niedźwiadek ze stoiska Ferrari :-).

Paweł Paszota

Paweł Paszota

Inżynier, pasjonat samochodów, motocyklista.

Może Ci się również spodoba