Spotted: R18 e-tron quattro 2015

Podczas wrześniowego Verva Street Racing odbył się najgrubszy spot w od kiedy pod stadionem narodowym wysypano biały żwir. Podczas otwartego pit party wiele osób pokazywało wiele ciekawych aut, a z każdym kolejnym moja szczęka opadała nieco niżej. Najniższy poziom osiągnęła przy Audi R18 e-tron quattro.

R18 z numerem 8 startowało w sezonie 2015 w najwyższej klasie wyścigów długodystansowych WEC. W tym oczywiście brało udział w słynnym 24h Le Mans.

Pod skorupą z włókna węglowego siedzi hybryda napędu elektrycznego z 4-litrowym silnikiem TDI. Tak, to prawda: Audi swój najbardziej sportowy z samochodów napędza olejem napędowym, z którego wyciąga niezbyt oszałamiające 558KM. Do tego należy jednak doliczyć silnik elektryczny o mocy 268 KM dołączony do przedniej osi.

Ciekawie zaczyna się dziać, kiedy mówimy o współczynniku mocy do masy. Tutaj spowodowany masą 870 kg wynosi on jedynie 1.05 kg/KM

Jednym z ciekawszych aspektów wyścigów długodystansowych jest jazda w nocy, podczas których nieraz jedynym źródłem światła są lampy auta wyścigowego. W przypadku Audi są to matryca LED oraz światła laserowe

Pokazywany samochód nie odniósł spektakularnych sukcesów, a sezon 2015 zakończył na 4 miejscu.

Niezależnie od wyników, nieczęsto można spotkać tak kosmiczne auto, a widok Audi R18 na warszawskiej imprezie był dla nas bardzo pozytywnym szokiem.