Za kierownicą Ferrari Testarossa
Czy można sobie wyobrazić lepszą scenerię do Ferrari Testarossa niż Miami, słońce, gorąc i białą marynarkę? Można. Deszczowy, pochmurny, chłodny majowy dzień był pod każdym względem lepszy bo właśnie w taki dzień miałem okazję usiąść za kierownicą i poprowadzić Ferrari Testarossa!
Dwumiejscowe bardziej GT niż sportowa zabawka z centralnie umieszczonym V12 robi niesamowite wrażenie i praktycznie od chwili premiery jest ikoną stylu za sprawą bocznych skrzeli ciągnących od drzwi aż do silnika a także klasycznych świateł pop-up.
Ten konkretny egzemplarz to najlepsze, co Testarossa ma do zaoferowania – z filmu dowiecie się dlaczego.
Ogromne podziękowania za zaufanie i możliwość doświadczenia Testarossy dla @warsawdrive – https://instagram.com/warsawdrive
Pamiętajcie, żeby dać łapkę w górę i zasubskrybować ten kanał, jeśli jeszcze tego nie robicie. YouTube.com/NaKoniecDnia