W oczekiwaniu na targi Poznań Motor Show 2017

Zbliżają się największe targi motoryzacyjne w naszym kraju – Poznań Motor Show 2017. Zachęceni wszystkim, co widzieliśmy podczas edycji 2016 zarówno wewnątrz hal, jak i na zewnątrz powoli szykujemy się na tegoroczne wydarzenie, które będzie mieć miejsce za dwa tygodnie: 6-9 kwietnia. Czego możemy się spodziewać?

Największym zjawiskiem targów w Poznaniu zapewne będzie stoisko mercedesa, które w tym roku obchodzi 50 urodziny marki AMG. Zostaną zaprezentowane najnowsze modele takie jak AMG GT Roadster, najmocniejsza wersja AMG GT R oraz Klasa E 63 S 4MATIC+ o mocy 612 KM z innowacyjnym napędem, który zapewnia zmienny rozdział momentu obrotowego między osiami. Największą perełką stoiska Mercedesa będzie jednak przywieziony prosto z Affalterbach zabytkowy Mercedes 300 SEL AMG – jeden z pierwszych i do dziś najbardziej rozpoznawalnych klasyków AMG z czasów powstania marki. Wszystko to na ponad 2000m², czyli trzykrotnie większej ekspozycji niż w 2016 roku!

Podczas tegorocznej edycji genewskiego salonu samochodowego, Honda zaprezentowała zupełnie nową generację modelu Civic Type R, którego produkcja ruszy już latem 2017 roku. Model, który powstał w oparciu o wieloletnią tradycję i doświadczenie Hondy w budowie niezwykle mocnych hot hatchy, stanowi szczytowe osiągnięcie w zakresie osiągów. Choć jego obecność nie jest zapowiedziana wprost, to mamy prawo się jej spodziewać.

Na stoisku Aston Martina producent zaprezentuje swój sportowy supersamochód – DB11.

Na pewno ciekawostką będzie po raz pierwszy w Poznaniu obecność Tesli, która zamierza pokazać Modele S i X

Choć włosi nie zapowiadają niczego, czego nie widzieliśmy do tej pory, to i tak fajnie, że swe stoiska zorganizują Ferrari, Abarth i Alfa Romeo. Maserati ma natomiast pokazać GranCabrio MC w wersji Centenario. Chodzi również plotka, o pojawieniu się LaFerrari Aperta.

Choć zazwyczaj nie przykładamy wielkiej uwagi do samochodów koncepcyjnych, to tym razem Infiniti Q60 Project Black S, który przyjeżdża do Poznania bezpośrednio po swojej światowej premierze podczas Geneva Motor Show może nas nieco zająć. Powodem jest jego wygląd oraz zapewnienie producenta, że auto ma transferować technologię napędu z formuły 1.

EDIT:

Dodatkowo okazuje się, że Arrinera ma pokazać drogową wersję Hussarii. No teraz tegoroczne targi zaczynają wyglądać na prawdę smakowicie.

Paweł Paszota

Paweł Paszota

Inżynier, pasjonat samochodów, motocyklista.

Może Ci się również spodoba