McLaren GT – polska premiera w McLaren Warszawa

W jedynym polskim salonie brytyjskiej marki – McLaren Warszawa – miałem okazję zobaczyć pierwszy raz na żywo nowe dziecko inżynierów z Woking. McLaren GT to okazja do wejścia w nowy segment rynku. Premiera GT była też oficjalnym otwarciem McLaren Warszawa.

Po pierwszych zdjęciach GT wydawał się nieco kontrowersyjny, jakiś nieproporcjonalny i zwyczajnie niewyględny. Mogę Was uspokoić – na żywo jest dużo lepiej. 

Ogromna w tym zasługa cichego bohatera, który skonfigurował ten konkretny egzemplarz McLarena GT. Wygląda on o niebo lepiej niż auto z komunikatów prasowych. Niebieski lakier w połączeniu z jasnym (i również zbudowanym ze smakiem) wnętrzem robił wrażenie. Szczególnie dobrze wyglądał przód – w salonie wyglądało to sensownie i spójnie.

Czym jest McLaren GT? To próba wejścia brytyjskiej marki w segment aut GT czyli GrandTourer. GT ma konkurować z AstonemMartinem DBS, Bentleyem Continentalem czy Ferrari 812 SF. Jak widzicie to jedyne auto w tym segmencie z silnikiem montowanym centralnie. 

Ideą aut z segmentu GranTourer jest mocny silnik, wygodne wnętrze i (relatywnie) duży bagażnik – tu każdy z tych elementów został spełniony. McLaren GT ma dwa bagażniki o pojemności w sumie 570 litrów! Tylny bagażnik, zgodnie z deklaracjami producenta, może pomieścić m.in. narty. Całe auto jest wyżej zawieszone niż cała seria sportowa (540, 570S, 570GT) przez co nie wygląda tak zadziornie ale jest wygodniejsze i daje większy komfort podróży. 

Wewnątrz czuć, że jest to McLaren i jednocześnie widać, że czyste osiągi nie są tu najważniejsze. Jest miło, przytulnie, elegancko i ze smakiem. Ponowne brawa dla osoby, która konfigurowała ten egzemplarz, bo wnętrze robi niesamowite wrażenie. Połączenie dwóch kolorów skóry i wstawek z aluminium wyszło wspaniale. Standardowo wewnątrz jest skóra Nappa ale może zostać zmieniona na luksusową skórę naturalną lub Alcantarę®. Pod koniec 2019 roku do wyboru będzie również kaszmir – pierwszy raz, kiedy ta ekskluzywna tkanina pojawi się w seryjnie produkowanym samochodzie. 

Co ciekawe to jedyne auto z gamy McLarena, w którym dostępne są ogrzewane fotele. Do tego system audio firmy Bowers & Wilkins w skład którego wchodzi 12 głośników, w tym m.in. wykonane z włókna węglowego subwoofery oraz średniotonowe głośniki z kevlaru.

Pod tylnym bagażnikiem pracuje silnik 4.0l V8 twin-turbo. 620 KM i 630 Nm daje przyspieszenie 0-200 km/h na poziomie 9 sekund i prędkość maksymalną 326 km/h. Przy masie 1530 kg McLaren GT jest najlżejszym samochodem w swojej klasie. 

Podobno są specjalne izolacje termiczne, które mają zapobiegać nadmiernemu przegrzewaniu się bagażu ale nie ryzykowałbym wożenia przedmiotów mogących się łatwo rozpuścić.

To, co w mojej ocenie, buduje klimat McLarena GT to małe smaczki. Jak na Grand Tourera przystało, udoskonalenie warunków jazdy było od początku priorytetem. Poduszki silnika są tylko w połowie tak sztywne jak te w 600LT dzięki czemu hałas generowany przez strukturę samochodu jest mniejszy, a dźwięki niskiej częstotliwości emitowane do kabiny przez strukturę włókna węglowego są redukowane, a nie wzmacniane, jak w Sennie.

Zdjęcia: ©SportStandard

Pierwsze sztuki mają trafić do Klientów już pod koniec 2019 roku. Cena zaczyna się od 237 500 €.

Może Ci się również spodoba